Scenariusz jest artystyczną próbą przybliżenia współczesnej młodzieży piękna i wartości symboliki BOŻONARODZENIOWEJ. Młodzi ludzie, wbrew powszechnym opiniom, szukają dla siebie miejsca na ziemi. Przed wiekami to samo czynili Józef i Maryja. Znaleźli skromne miejsce i ... NARODZIŁ SIĘ NAM ZBAWICIEL.
Ten scenariusz może stać się okazją do dojrzałej dyskusji na temat roli wiary w życiu młodych katolików. Dyskusji, dzięki której młodzież uświadomi sobie, że jej miejsce jest przy Panu, bo oni potrzebują Chrystusa a Chrystus ich.
„Czy nam dzisiaj nie Twoje świecą gwiazdy...?!”
MISTERIUM NA BOŻE NARODZENIE
Scenariusz montażu słowno-muzycznego dla uczniów szkół ponadgimnzjalnych
Recytator I Jest taki wieczór w roku, kiedy do ludzi dociera wyjątkowo wyraźnie myśl, że stanowią rodzinę, kiedy każdy przeżywa taką osobliwą chwilę, w której czuje się wszystkim bliski. Dzień wigilijny... wieczór wigilijny... Noc, w której Bóg stał się człowiekiem i zamieszkał pośród nas.
KOLĘDA „Jest taki dzień”( Czerwone gitary).
Recytator I Zatrzymajmy się dziś na chwilę, przenieśmy się myślą w odległy czas, gdy ludzie żyjący w mroku grzechu i cieniu śmierci, z nadzieją oczekiwali przyjścia Zbawiciela, którego zapowiadały Pisma:
Recytator II Z Księgi Proroka Izajasza:
„Oto nadejdą dni, wyrocznia Pana, kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą... On będzie panował jako król, postępując roztropnie. I będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi...nie dogasi tlącego się knota i trzciny nadłamanej nie złamie... W Nim będą pokładały nadzieję wszystkie narody.
„Oto Panna pocznie i porodzi syna , i nazwie go imieniem Emmanuel- to znaczy: Bóg z nami... to znaczy... że Bóg zamieszka z nami, stanie się jednym z nas...
Recytator III ( w tle muzyka refleksyjna)
Bywa czasami, Ze wokół ciemno, pustka, zwątpienie, rozpacz. Nikt nie chce pomóc nieraz i w domu nie rozumieją człowieka. Bywa czasami, że zniechęcenie ogarnia nasze życie. Grzech, zakłamanie i zdrada Boga , Do kogo wtedy pójdziemy?
Recytator IV Bywa czasami, że brak już wiary, mocnej, statecznej i wielkiej.. Nadzieja słaba i zniechęcenie, a miłość gdzieś się podziała.
Recytator V Dlaczego między ludźmi nie ma zgody? Dlaczego ciągle jest miłości brak? Dlaczego brat bratu rzuca kłody, i zamiast serca daje wzgardy znak?
Recytator III To wszystko przez to, Ze nie chcemy z Bogiem Uchwycić mocno wspólną życia nić. I nasze trudy muszą iść na marne i smutek nie pozwala lepszym być.
Recytator IV Jak łatwo oddalić się od nieba, jak łatwo o niebie zapomnieć Zapatrzonym w ziemskie sprawy – brak nam czasu, brak nam czasu ogromnie
Recytator II Dlatego Panie, zstąp do nas na ziemię, Przynieś swą miłość, przynieś ukojenie. By ludzie odtąd dla siebie dobrzy byli, By w sercach swoich ciągle Cię nosili. Przyjdź Panie prędko i nie pozwól czekać,
PIEŚŃ: „Czekam na Ciebie Jezu mój mały”
Recytator I
Stęskniony człowiek wyciąga swe ręce I woła głośno: „Marana ta” Płyną godziny, dni i miesiące, Aż przyszedł wreszcie upragniony czas. Z Maryi Panny rodzi się Zbawiciel W Betlejem, w żłobie- tam znajdzie tron. Pierwsi przybyli pastuszkowie A po nich inni, niosą darów woń. Jest także przy Nim miejsce i dla ciebie, Nie zwlekaj długo, - ruszaj w drogę doń. Otwórz swe serce, przyjmij go do siebie. I nieś Go wszędzie, gdzie panuje mrok.
PIEŚŃ: „Czekam na Ciebie dobry Boże”
Recytator II
Z Ewangelii św. Łukasza:W owym czasie wyszedł dekret od cesarza Augusta, aby spisano mieszkańców całego państwa. Odbył się ten spis wtedy, gdy rządy w Syrii pełnił namiestnik Kwiryniusz. Szli tedy wszyscy, każdy do swego miasta, aby się zapisać. Wyruszył też i Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do Betlejem, miasta Dawidowego – był bowiem z domu i z pokolenia Dawida – żeby się zapisać razem z Maryją, zaślubioną mu, brzemienną. A kiedy się tam znajdowali, nadszedł dla niej czas rozwiązania. Ale nie znalazło się dla niej miejsca w żadnej gospodzie.
Recytator IV - Jak mogło się zdarzyć, że nikt nie przyjął do domu Świętej Rodziny? Wiemy, ze pukali do wielu drzwi, a wszędzie spotykały ich te słowa: „Nie ma już miejsca, wszystko zajęte.” Rzeczywiście, tłoczno było wtedy w Betlejem.
KOLĘDA: „ Nie było miejsca" (1 zwrotka)
Recytator II Ale przecież Maryja oczekiwała Dzieciątka...jak można było zamknąć wszystkie drzwi?
Recytator III My jesteśmy przekonani, że gdyby Jezus narodził się u nas, na naszej ziemi, sprawy potoczyłyby się zupełnie inaczej. Wszyscy zaprosilibyśmy Maryję i Jezusa, wszystkie drzwi zostałyby otwarte przed nimi.
Recytator IV - Ale, czy na pewno? - Czy nie powtórzyłoby się Betlejem? - Spróbujmy odpowiedzieć dziś sobie na to pytanie: Przecież Jezus przypomina, że jest obecny w każdym człowieku. Wiec rozejrzyj się dokoła, może obok ciebie jest taka biedna „Święta Rodzina”, która czeka na twoją pomoc, byś uchylił choć trochę drzwi swojego domu. Bóg się narodził, by zbawić nas.
KOLĘDA: „ Nie było miejsca" (2 zwrotka)
Recytator V Nigdzie nie było miejsca dla Ciebie, Wszechmocny Boże, I już dwadzieścia wieków dla nas rodzisz się... w oborze. Bo w naszych domach miejsce zajmują rzeczy konieczne: pralki, lodówki, telewizory... Cóż sprawy wieczne?
Recytator II W naszych czasach każdy się musi Kształcić, bogacić... Gdybyż choć Józef miał jaką rentę i mógł zapłacić ?... Nas fascynuje ciekawy program w telewizorze, Nie mamy czasu zająć się Tobą...i o tej porze...
Recytator I Ciebie, jak Mędrcy za gwiazdą wytrwale szukać ma człowiek każdy, ale nam dzisiaj świecą nie Twoje lecz filmowe gwiazdy... Jakże mamy usłyszeć, gdzie aniołowie Tobie śpiewają, gdy nam bez przerwy radia-stereo dzień i noc grają...
Recytator III Gdy w ustawicznym gonimy pośpiechu po gwarnych drogach, Jakże nam usłyszeć, jakże nam zrozumieć kwilenie Boga? Lub gdy języki jak tybetańskie młynki trajkocą, Jakże zrozumieć milczenie Twoje tą cichą nocą?
Recytator IV My się wzbijamy między planety, a Ty ?... na sianku...w oborze... jakże Cię pojąć w dzisiejszych czasach nasz Panie Boże? Gdybyś tak do nas się upodobnił jak my do świata Może by znalazł się wspólny język i jakaś chata...
Recytator I O wróć nam Panie trochę prostoty takiej pastuszej, I daj nam Panie taką przejrzystą, niewinną duszę! I daj nam Panie Mędrców spojrzenie pełne pokory Byśmy Cię mogli dzisiaj już dostrzec, ściszywszy telewizory... Byś nie odchodził od drzwi serc naszych, o Synu Boży, Lecz niech je każdy dzisiaj na oścież -Tobie otworzy.
Recytator V Ktoś pukał do drzwi naszych - aleśmy nie słyszeli, ledwo starczyło czasu opłatkiem się podzielić.
Recytator IV Ktoś odszedł z naszych domów, wędruje, puka dalej, a my dla nieznajomych stawiamy biały talerz.
Recytator III Takeśmy się spieszyli, kłócili i cieszyli, że wszystko pogubili, z tej najważniejszej chwili.
Recytator II Życzymy najlepszego, opłatek każdy kruszy, i nikt nie wie dlaczego, samotność mamy w duszy.
KOLĘDA: „ O gwiazdo betlejemska”
Recytator III Gdy zgasną złote zorze, mrok okryje ludzkie gniazda, Raz w rok o jednej porze, przedziwna wschodzi gwiazda A kiedy blask jej padnie, ból pierzcha jak majaki, Chociażby w sercu na dnie był smutek nie wiem jaki... Chociażby przelewał morze łez gorzkich, miał zawody, Ten dozna w owej porze pociechy i osłody. Jeśli oczyma swymi i myślą wzwyż uleci, ponad ten wyraz ziemi, gdzie owa gwiazda świeci.
KOLĘDA: ,,Cicha noc”
Recytator III W tę cichą noc, w grudniowy czas, Bóg się narodził, by zbawić nas.
Recytator IV Oto popatrz, wielki cud, zadziwiony wielki świat. Dziś Dzieciątkiem wielki Bóg- dla ciebie się stał. W zwykłej szopie miał swój tron- wół i osioł Jego dwór. Cichą nocą, nie wśród trąb- człowiekiem się stał.
Recytator V Oto popatrz, wielki cud- pośród twoich krętych dróg idzie niosąc łaski moc- dla ciebie twój Bóg. Znaleźć chce dla siebie dom, szuka dobrych ludzkich serc Więc gotowy dzisiaj bądź- do ciebie chce wejść.
Recytator I Takiej dobroci nie widział nikt, nad światem chyli się Pan. Chciałby wśród ludzi zamieszkać dziś, Gdyż taki jest zbawienia plan.
KOLĘDA: „Gdy się Chrystus rodzi.”
Recytator V Gdy ludzie śpią w pokojach swych, Gdy błogie ciepło okrywa ich, Gdy dziennych trosk przeminął czas, Jezus przychodzi, by zbawić nas.
Recytator II Niech kolędy Tobie mruczą, Niech wygładzą nasze winy, Zanim ludzie się nauczą, Jak przyjść na Twe narodziny.
KOLĘDA: ,,Bóg się rodzi”
Recytator I Narodziłem się nagi, mówi Bóg, abyś ty nauczył się wyrzekać samego siebie.
Recytator II Narodziłem się ubogi, abyś ty mógł uznać Mnie za jedyne bogactwo.
Recytator III Narodziłem się bezsilny, abyś ty nigdy się Mnie nie lękał.
Recytator IV Narodziłem się z miłości, abyś ty nigdy nie zwątpił w Moją miłość.
Recytator V Narodziłem się w ludzkiej postaci, mówi Bóg, abyś ty nigdy nie wstydził się być sobą.
Recytator I Narodziłem się prześladowany od początku, Abyś ty nauczył się przyjmować wszelkie trudności
Recytator II Narodziłem się w nocy, abyś ty uwierzył, iż mogę rozjaśnić każdą rzeczywistość spowitą ciemnością.
Recytator III Narodziłem się w twoim ludzkim życiu, mówi Bóg Aby wszystkich ludzi zaprowadzić do domu Ojca.
Recytator I Słowami Orędzia z groty betlejemskiej Lamberta Nobena pragniemy zakończyć nasze wigilijne rozważanie. Niech ta krótka refleksja pomoże nam na nowo przeżyć spotkanie z przychodzącym Chrystusem, wszak tajemnica nocy betlejemskiej trwa bez przerwy. Wypełnia ona dzieje świata i zatrzymuje się na progu każdego ludzkiego serca. Tylko od nas zależy, czy przygotujemy Mu miejsce.
Opracowała: Jolanta Roszkowska – katechetka Zespołu Szkół Mechanicznych im. Stefana Czarnieckiego w Łapach |